Indie to jeden z najbardziej fascynujących i zarazem największych krajów świata.

To kraj z jednej strony pełen kontrastów w którym obecnie przerażające żniwo zbiera pandemia koronawirusa. Z drugiej zaś, to jedna z największych i najszybciej rozwijających się gospodarek na świecie szybko wzmacniająca swoją gospodarczą potęgę.  UE jest największym partnerem handlowym Indii, z kolei Indie są dziewiątym co do wielkości partnerem handlowym UE. Pomimo podpisanego w roku 2004 porozumienia umowa handlowa UE / Indie nie osiągnęła jeszcze pełnego potencjału.

Umowa handlowa UE / Indie

W ostatnim czasie pojawiały się informacje, że Indie i Unia Europejska już 8 maja wracają do negocjowania umowy o wolnym handlu – sprawozdanie Parlamentu Europejskiego Warto tę sprawę monitorować i zastanowić się nad kwestią tego, jakie znaczenie taka umowa miałaby nie tylko dla UE, ale również dla Polski. Wydaje się, że powinniśmy wspierać liberalizację handlu stalą, węglem i pojazdami, a także produktami rolnymi, branży mleczarskiej i odzieżowej. Z drugiej strony trzeba poprzeć stanowisko Unii w kwestii niedopuszczania tych indyjskich produktów farmaceutycznych, które nie spełniają odpowiednich norm.

Handel stalą i węglem

W kwestii handlu stalą i węglem dla naszego przemysłu mogą otworzyć się szanse jeśli chodzi o eksport stali. Unia Europejska i Republika Indii stosują wobec siebie w tym zakresie cła. Indyjscy producenci stali chcą oczywiście ich utrzymania, ale silna branża motoryzacyjna wprost przeciwnie. Indyjscy producenci stali chcą natomiast zniesienia ceł na różnego rodzaju węgiel używany w ich procesach produkcyjnych. Indie dysponują znacznymi zasobami węgla, ale jest on w większości niskiej jakości.

Produkty rolnicze

Reprezentanci indyjskich rolników zdecydowanie chcą utrzymania ceł na import produktów rolnych z UE. Dodatkowo Delhi domaga się redukcji europejskich subsydiów dla rolnictwa. Brukseli z kolei zależy na kwestiach bezpieczeństwa żywności i tu nie ma miejsca na ustępstwa. Liczba polskich produktów sektora rolnego, które mogą odnieść sukces na rynku indyjskim jest zapewne niewielka. Obustronną liberalizację handlu tymi towarami warto wspierać chociażby po to, by polscy konsumenci mieli dostęp do szerszego ich zakresu. Większe szanse na rynku indyjskim mogą się otwierać dla branży przetwórstwa spożywczego. Zarówno jeśli chodzi o eksport, jak i inwestycje w Indiach.

Produkty branży mleczarskiej

Indyjska branża mleczarska zdecydowanie sprzeciwia się otwarciu jej produktów na wolny handel z UE, obawiając się rywalizacji ze strony producentów europejskich. Indie to jeden z największych producentów mleka na świecie, ale także jeden z największych konsumentów opartych na nim produktów. Indyjski rynek mleczarski może oferować szansę dla polskich producentów produktów mlecznych lepszej jakości.

Produkty branży motoryzacyjnej

Indyjska branża motoryzacyjna również zdecydowanie sprzeciwia się zmniejszeniu wysokiego cła na import pojazdów do jej państwa. Rząd w Delhi prawdopodobnie również będzie chciał zachować wysokie cła, ale kusząca może okazać się perspektywa inwestycji zagranicznych przedsiębiorstw – otwierania zakładów produkcji w Indiach. Zmniejszenie indyjskich ceł na import samochodów mogłoby przynieść pośrednią korzyść gospodarczą dla RP potencjalnie zwiększając eksport z Europy pojazdów tych marek, na rzecz których produkują zakłady w Polsce.

Produkty branży odzieżowej

Odzież jest jednym z głównych towarów eksportowych Indii. Naturalne jest, że eksporterzy z tego sektora chcieliby obniżenia unijnych ceł, choć Indie również stosują cła na produkty tej branży. Pojawia się więc przestrzeń, by obie strony ustąpiły. Produkty, które polskie firmy mogą w tej dziedzinie zaoferować Indiom na pewno charakteryzować się będą lepszą jakością. Szczególnie w eksporcie odzieży dziecięcej i puchowej (tej drugiej do użytku na rozległych wszak indyjskich obszarach górskich).

Produkty farmaceutyczne

W tym obszarze kością niezgody jest możliwość szerszego eksportu indyjskich produktów farmaceutycznych, z których część nie spełnia unijnych standardów. Stanowisko unijne w tej sprawie prawdopodobnie się jednak nie zmieni. RP powinna wspierać stanowisko Unii w kwestii niedopuszczania tych indyjskich produktów farmaceutycznych, które nie spełniają odpowiednich norm.

Walka ze zmianą klimatu

UE i Indie, jako odpowiednio trzeci i czwarty co do wielkości emitent gazów cieplarnianych na świecie, mają wspólny interes w walce ze zmianą klimatu i wspieraniu przejścia na zrównoważoną gospodarkę.

Propagowanie demokracji i praw człowieka

Jako największe demokracje na świecie, UE i Indie mogą pomóc w propagowaniu praw człowieka, demokracji i równości płci. Zaniepokojenie UE powinna wywołać pogarszająca się sytuacją w zakresie praw człowieka w Indiach, np. trudnościami, z jakimi borykają się indyjskie kobiety i mniejszości, a także zamknięciem biur Amnesty International w Indiach.

Najbliższe miesiące pokażą, czy sprawy te będą poruszane przy wznowionych negocjacjach i czy w związku z tym RP powinna w swoim interesie zająć wobec nich stanowisko.

Chcesz być na bieżąco, śledź bloga Proste Cło blog proste cło