Jeśli Drogi Czytelniku chcesz dowiedzieć się czym zajmuje się współczesna, wirtualna agencja celna zapraszam tu – wirtualna agencja celna. Jeśli jednak kusi Cię wizja mądrości Marka Tulliusza Cycero i tego, w jaki sposób czerpie z niej agencja celna Proste Cło, to polecam lekturę felietonu (bardzo) osobistego 👇
Pokazano kiedyś temuż Markowi Tulliuszowi Cycero…
…żyjącemu w latach 106 – 43 p.n.e. rzymskiemu pisarzowi, mówcy, politykowi, dowódcy wojskowemu, filozofowi, prawnikowi i (sic!) kapłanowi, obraz przedstawiający marynarzy, którzy modląc się o łaskę, cudem uniknęli zatonięcia swojego okrętu. Miał być to oczywisty dowód na to, że modlitwa zapobiegła katastrofie. Cyceron w odpowiedzi na powyższą tezę zapytał zebranych: „gdzie są obrazy marynarzy, którzy utonęli pomimo modlitwy?”… Ta znana anegdota pokazuje sens fenomenu zwanego „zjawiskiem milczącego dowodu” (ang. silent evidence). Zjawisko to uczy nas, że historię piszą zwycięzcy a o przegranych się nie mówi. Przegrani raczej nie chwalą się rozmiarem swych porażek.
Czy na rynku usług celnych również mamy do czynienia z „efektem zaginionych marynarzy”…
…i czy można wykorzystać mądrość Starożytności dla lepszego zrozumienia mechanizmów współczesnej działalności gospodarczej i handlu międzynarodowego? Okazuje się, że tak i to bardzo często. Wystarczy nie opierać się wyłącznie na analizach tego, co zdarzyło się do tej pory, bo po fakcie mądry jest każdy. Trzeba w sposób otwarty i samodzielny starać się dostrzec jak przebiegał będzie rozwój i jakie laury przyniesie dociekliwym i wytrwałym.
Agencja celna jest rynkiem bardzo konkurencyjnym…
…mamy na nim do czynienia zarówno z ogromnymi operatorami działającymi na całym świecie, jak i z małymi, lokalnymi przedsięwzięciami obecnymi przy każdym oddziale celnym w Polsce. Co za tym idzie wydawać by się mogło, że trzeba być naprawdę lekkomyślnym ryzykantem albo szaleńcem, żeby otworzyć nową, w dodatku wirtualną agencję celną. Z tym biznesem wiąże przecież się ogromne ryzyko. Ryzyko, oraz ekstremalny wysiłek Zespołu Ludzi, jaki trzeba w niego włożyć, żeby do czegokolwiek dojść. Nie mówiąc już o klientach, którzy z jakichś powodów niechętnie podążających za najnowszymi trendami w branży. Rozpoczynający swoją przygodę właściciel agencji celnej jest więc niepewny i przepracowany, ale zarazem szczęśliwy, że będzie mógł wykorzystać swoje pomysły i doświadczenie.
Czy to oznacza jednak, że warto otworzyć agencję celną i brać się za bary z pewną siebie, tradycyjną konkurencją?
Otóż nie, z całą pewnością nie, ponieważ z tyłu głowy zawsze jest przeświadczenie, że w razie porażki nikt nie będzie pamiętał o tych, którym się nie udało. Świat zachwyci się i doceni sukces tylko niewielu z śmiałków. Niewielu świat będzie zazdrościł majątku, do którego doszli (jak się światu wydaje) niskim kosztem pracy. Większość innowatorów zostanie jednak zapomniana, bo historię piszą zwycięzcy. Co nierozerwalnie związane jest ze zjawiskiem silent evidences i z nieustannym rozwojem świata technologii…
a jednak to zrobiliśmy 🙂
👉może przez lekkomyślną skłonność do ryzyka, która każe nam rzucać się z motyką na słońce???
👉kto wie, może mamy coś wspólnego z ludźmi, którzy uważają, że ich szczęśliwa gwiazda, ich étoile, uratuje ich z każdej opresji???
👉a może wreszcie jesteśmy żeglarzami, którym udaje się przetrwać kolejną burzę?
Może…
Ale już trzy lata temu, na pewno zdawaliśmy sobie sprawę, że:
👌chcemy iść inną drogą niż konkurencja,
👌możemy patrzeć dalej niż na kolejny zakończony miesiąc czy rok,
👌dokumenty papierowe da się zastąpić komunikatem elektronicznym,
👌a kolejny fizyczny oddział można zastąpić inwestycją w Zespół, który podejmie każde nowe wyzwanie 👍
Tak, chcemy się rozwijać inaczej niż inni.
Wiemy przecież, że rozwój to zawsze seria zdarzeń i przypadków, z których tylko część kończy się sukcesem, wiele natomiast porażką. My na szczęście widzimy tylko sukcesy, bo na krótką metę trudno jest ocenić, które zdarzenia są dla nas rzeczywiście korzystne. Codziennie stawiamy więc tezę, że żyjemy w najlepszym z możliwych światów, a rozwój idzie w świetnym kierunku. Lekkomyślni ryzykanci, niespokojne duchy, czy awanturnicy często odnoszą sukcesy właśnie na krótką metę. My chcemy udowodnić, że oni mogą wygrywać również na dłuższą metę!!! Nasza wizja bowiem chociaż opiera się na danych historycznych i mądrości starożytnej, to rozwiązań szukamy w niczym nie ograniczonej wyobraźni i świecie technologii.
Powołanie do życia pierwszej w Polsce wirtualnej agencji celnej…
…Prostego Cła z pewnością nie wyglądało na zachowanie racjonalne. To było raczej zachowanie ryzykanta, który zagrał w rosyjską ruletkę i uznał to za dobry pomysł, bo przecież przeżył i zgarnął pieniądze… W Prostym Cle chcemy jednak napisać zupełnie nową historię. Ponieważ jesteśmy agencją celną, która powstała jako efekt wieloletniej obserwacji mechanizmów związanych ze zmieniającą się ciągle rolą odprawy celnej we współczesnym łańcuchu dostaw. Przyświeca nam idea, że informacje raz wprowadzone do systemu nie muszą być wielokrotnie przepisywane. Że podmioty mogą komunikować się w nowoczesny, cyfrowy sposób. A Partnerzy mają jeden, wspólny cel… Chcą znaleźć się w grupie zwycięzców a nie tych, o których świat za chwile zapomni. Pamiętamy i doceniamy wielowiekową mądrość historii, ale oczy mamy skierowane na przyszłość. Zachęcamy do współpracy wszystkich, którzy chcą w tej historii stanąć u naszego boku.
Trackback URL: https://prosteclo.pl/agencja-celna/trackback/
0 Comments
Leave a comment